Jubileusz 150-lecia SH – Przemyśl 2013 r.

Święto Podwyższenia Krzyża Świętego 14 września 2013 r. członkowie Arcybractwa Straży Honorowej NSPJ Archidiecezji Przemyskiej uczestniczyli w jubileuszowej pielgrzymce. Do wzięcia udziału w dziękczynieniu zaproszeni byli kapłani, siostry zakonne, osoby świeckie i ludzie dobrej woli, którzy chcieliby włączyć się w dzieło Straży Honorowej.

Program pielgrzymki:
08:30  Recepcja przybywających (aula Seminarium Duchownego w Przemyślu) 
09:00 Zawiązanie wspólnoty i słowo ks. dyr W. Swobody SCJ
09:30 Konferencja ks. prof. dr hab. Stanisława  Haręzgi,  KUL
10.00 Sztuka pt. "Zraniony Pasterz” w wykonaniu Sióstr Służebnic  NSPJ
11.00 Konferencja s. dyr. Celiny Tendaj SŁNSPJ
12.00 Msza św. koncelebrowana pod przewodnictwem 
J. E. Ks. Arcybiskupa Józefa Michalika i ucałowanie relikwii św. bp. J. S .Pelczara
13.00 Agapa
14.00 Program artystyczny w wykonaniu dzieci z Wiązownicy, zwiedzanie: Muzeum Diecezjalnego klasztoru Sióstr Sercanek i Seminarium Duchownego
15.00 Zakończenie pielgrzymki Modlitwą Jubileuszową

Recepcja przybywających, zawiązanie wspólnoty i konferencja odbyły się w Seminarium, gdzie po wstępie uczestnicy rozważali fragmenty Pisma Św.: „Serce Jezusa pokrzepieniem dusz naszych” [Mt.11,25-30]. Rozważali werset po wersecie, kładąc duży nacisk na to, aby w szkole Serca Pana Jezusa uczyć się łagodności, cichości i pokory. Pozwoli to być zdolnym do wzięcia jarzma, gdyż Serce Pana daje pokrzepienie. Trzeba podjąć wolę Bożą, uczyć się od Pana obcowania z Nim i kształtować nasze serca na wzór Jego Serca. Po części artystycznej odbyła się uroczysta Msza św. z udziałem ks. abp. Józefa  Michalika i Dyrektora Diecezjalnego ks. Wiesława Szczygła.

Jezus potrzebuje naszego ludzkiego serca, żeby miłość wśród ludzi do Boga i do drugiego człowieka się rozwijała – powiedział abp Józef Michalik. 

– Cieszę się, że odradza się na nowo troska o kult i miłość do Serca Jezusowego. Niech uczy nas przykład Jezusowej miłości, zachowania i miłości do Boga Ojca i bliźnich wzorem Pana Jezusa, który zostawił nam przykład na krzyżu. Spójrzmy więc w ufnością w miłosierdzie Boże i na krzyż Jezusa – mówił na początku metropolita przemyski.

W kazaniu podkreślił, że Pan Jezus potrzebuje ludzkich sec, aby móc nadal realizować na ziemi swoją miłość. Nawiązał do prośby skierowanej do św. Marii Małgorzaty Alacoque, aby ofiarowała Mu swoje serce. – To jest wezwanie skierowane również do nas: daj mi serce swoje. Aby ono mogło być włożone do Serca Jezusowego, żeby mogło płonąć nowym płomieniem miłości Jezusowej wobec innych. Jezus potrzebuje naszego ludzkiego serca, żeby kochało, wynagradzało, żeby wśród ludzi rozwijała się miłość do Boga i do drugiego człowieka – mówił abp Michalik.

Zwrócił uwagę na to, czym jest dobra modlitwa, zaznaczając, że nie jest nią ta, która ma wiele słów, czy nawet ta odmawiana z uwagą. – Dobra modlitwa jest wtedy, kiedy nie tylko się myśli o Panu Bogu, ale się kocha, kiedy budzi w nas miłość, kiedy jest miłością i z miłości do Boga zanoszona. Nawet nie myślenie i ofiary są ważne, ale miłość, połączona z ofiarami i modlitwą – powiedział.

Podczas Mszy świętej Arcybractwo z archidiecezji przemyskiej obrało swoim patronem św. Józefa Sebastiana Pelczara, biskupa przemyskiego, czciciela Najświętszego Serca Pana Jezusa. Spotkanie w Przemyślu połączone było z konferencjami oraz zwiedzaniem przemyskiego seminarium duchownego i Muzeum Archidiecezjalnego. Uczestnicy mogli również obejrzeć sztukę pt. „Zraniony Pasterz” w wykonaniu Sióstr Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego. (źródło: ekai.pl)

Celem pielgrzymki było zaniesienie dziękczynienia, okazanie miłości, złożenie czci i wynagrodzenia Sercu Bożemu za grzechy całego świata. Św. bp. Józef Sebastian Pelczar został obrany za Patrona i orędownika we wspólnotach dzieła miłości, aby odwzajemnić miłością na miłość wzgardzoną: „Oto Serce, które tak bardzo ludzi ukochało…. Gdyby ludzie choć trochę miłości Mi okazali, za nic bym sobie to wszystko poczytał co dla nich uczyniłem”  (św. Małgorzata Alacoque).
Pod koniec obchodów zelatorom zostały wręczone świece, z którą każdy wrócił do swojej parafii.